Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi Robert z Poznania. Ma przejechane 6736.30 kilometrów w tym 650.20 w terenie. Jeździ z prędkością średnią 21.06 km/h i wcale się tym nie chwali.

KONTAKT
GG 1110061
Email: robert (@) zabel.pl

Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl
Dane wyjazdu:
0.00 km 0.00 km teren
01:50 h 0.00 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal

Trening, a w ogóle to "chaos day"...

Wtorek, 2 lutego 2010 · dodano: 02.02.2010 | Komentarze 4

po pracy ledwo zdążyłem, a właściwie to nie zdążyłem na czas żeby usiąść na odpowiednim rowerze, więc musiałem godzinę przetrzymać na wersji z pedałami bez SPD... masakra, jak można się od tego odzwyczaić
druga godzina w blokach już nieco lepiej, chociaż głód w pewnym momencie dał się we znaki ale jakoś dojechałem do końca... powrót biegiem przez las zapowiadał się przyjemnie, bo jasno, i śnieg fajnie skrzypiał pod butami
ale w okolicach samotnej chatki wystraszył mnie jakiś warczący dziki pies czy co to było... dźwięk jaki wydawał był na tyle nieprzyjemny i straszny, że w gardle już mi się ściskało do krzyku... ale na szczęście to coś pobiegło między drzewa i ja tez pobiegłem dalej. Nie minęło kilka minut jak natknąłem się na watahę dzików, na szczęście te nie były już takie straszne :) Jeden z nich został po jednej stronie drogi, kiedy reszta pobiegła gdzieś na swoje tereny. Jak przebiegłem to czarna kula ruszyła, powoli przekraczając drogę...

niech ten dzień się już skończy...
Kategoria Gumowa lala



Komentarze
zabel
| 14:01 piątek, 5 lutego 2010 | linkuj hej :) bez przesadyyyy :)
może przed następnymi zajęciami na których będziesz napisz jaki masz kolor sznurowadeł, to się przywitam :)
Altika | 13:52 środa, 3 lutego 2010 | linkuj Mogę się domyślać, że łatwo się nie jechało. A zajęcia super.
Świetnie się bawiłam a i przy okazji zmęczyłam - przecież o to chodzi :). Muzyka też ok.
Hmmm..., przepraszam, że wczoraj nie podeszłam, ale należę do tych nieśmiałych a poza tym
jak popatrzyłam jak świetnie jeździsz ( + jeszcze kilka innych osób na sali )stwierdziłam, że należy się "schować" w najciemniejszy kąt sali :) i nie wychodzić przez najbliższe kilka miesięcy ;).
zabel
| 12:25 środa, 3 lutego 2010 | linkuj :) dziś postaram się nie spóźnić... nie życzę nikomu jazdy w połączeniu butów spd z pedałach z koszyczkami... :)
a jak Twoje wrażenia z wczoraj? Muzyczka okej? Fajnie że trochę reggae było :)
Altikna | 09:21 środa, 3 lutego 2010 | linkuj Dało się zauważyć, że to nie był rower "ostatni w pierwszym rzędzie, pod plakatem", tylko pierwszy od drzwi :).
A jeśli chodzi o Twój powrót do domu, nie mal jak z dobrego horroru, chociaż miły akcent - "bliskie spotkanie trzeciego stopnia" z dzikami :).
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa itepe
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]