Info
KONTAKT
GG 1110061
Email: robert (@) zabel.pl
Więcej o mnie.
		
		Moje rowery
Archiwum bloga
- 2011, Marzec1 - 4
 - 2011, Luty3 - 17
 - 2010, Lipiec1 - 3
 - 2010, Czerwiec3 - 4
 - 2010, Maj5 - 16
 - 2010, Kwiecień3 - 6
 - 2010, Marzec10 - 8
 - 2010, Luty34 - 27
 - 2010, Styczeń40 - 18
 - 2009, Grudzień1 - 1
 - 2009, Październik6 - 0
 - 2009, Wrzesień26 - 5
 - 2009, Sierpień25 - 13
 - 2009, Lipiec28 - 0
 - 2009, Czerwiec27 - 5
 - 2009, Maj30 - 2
 - 2009, Kwiecień20 - 2
 
Dane wyjazdu:
	    
      
	       0.00 km 
	       0.00 km teren
	    
	    
	       01:55 h
	       0.00 km/h:
	    
        Maks. pr.:0.00 km/h
        Temperatura:
        HR max:176 (%)
        HR avg:139 (%)
        Podjazdy: m
        Kalorie: 1131 kcal
        Rower:Gumowa lala
	  trening
Czwartek, 18 lutego 2010 · dodano: 19.02.2010 | Komentarze 1
przyjemnie ciężki trening, a miało byc lekko po wczorajszym "wycisku"przyjemny, bo muzyka dziś była wyśmienita i porywała mnie jak wiatr foliową torebkę
a ciężki, bo po wczorajszym "pałer pampie" czyli ćwiczeniach ze sztangą... cóż, zakwasy dały znać o sobie
na koniec musiałem trochę posiedzieć w klubie, żeby sie zebrać i pojechać do domu...:)
 Kategoria Gumowa lala
	  Komentarze
	   arturswider | 12:50 piątek, 19 lutego 2010 | linkuj
	   Cześć,
Ja też tak często mam, że obiecuję sobie, że "dziś" tylko 1 godzinkę, a jak już kręce to często poprostu nie mam sumienia zejść po godzince z rowerka bo czuję, że jeszcze mogę i chcę pojechać. :)
Powodzenia w treningach! :)
	 	 Komentuj
                    
	 	 Ja też tak często mam, że obiecuję sobie, że "dziś" tylko 1 godzinkę, a jak już kręce to często poprostu nie mam sumienia zejść po godzince z rowerka bo czuję, że jeszcze mogę i chcę pojechać. :)
Powodzenia w treningach! :)







